Trzeba przyznać, że alkomaty to dziś już nie tylko urządzenia w rękach służb, ale sojusznik każdego odpowiedzialnego kierowcy.
279,00 zł
Cena regularna:
299,00 zł
Kontrola trzeźwości za granicą
Chociaż lato już za nami, wielu z nas ma w planach kolejne wojaże. Przerwa świąteczna, a następnie ferie sprzyjają dłuższym wyjazdom – zarówno tym rekreacyjnym do SPA jak i nieco bardziej aktywnym np. na narty. Wybierając się poza granice Polski, warto przygotować się na każdą ewentualność – również w zakresie kontroli trzeźwości. Ci, którzy stronią od alkoholu mogą spać spokojnie. Kierowcy, którzy od czasu do czasu lubią wypić piwo czy drinka powinni mieć się na baczności. Podczas wyrywkowej kontroli może nas spotkać dość przykra niespodzianka. Dlaczego?
Czym jest sensor w alkomacie?
Tester trzeźwości, fachowo zwany alkomatem, składa się z wielu elementów – jednym z ważniejszych jest sensor. Przyjrzyjmy się z bliska jego budowie, funkcjonalności oraz kluczowym cechom, warunkującym prawidłową pracę urządzenia pomiarowego.
Sensor to najważniejszy element elektroniczny każdego urządzenia przeznaczonego do weryfikacji stężenia alkoholu we krwi. Nierzadko nazywany „sercem alkomatu”, odpowiada między innymi za dokładność, trwałość oraz powtarzalność testera. Rolą sensora jest przetwarzanie sygnału, w zależności od rodzaju urządzenia analogowego, fizycznego lub biologicznego, na sygnał elektryczny. Dopiero w takiej postaci impuls może zostać odebrany przez obwód scalony alkomatu.
Dlaczego warto zainwestować w alkomat bezkontaktowy?
Testery bezkontaktowe posiadają tyle samo zwolenników, aniżeli przeciwników. Zdania na temat ich funkcjonalności i użyteczności są podzielone. Urządzenia tego typu kupujemy jednak w konkretnym celu. Nie da się ukryć, że alkomat bezkontaktowy to w pełni ekonomiczne rozwiązanie. Sprzęt, z racji tego, że nie wymaga regularnego dokupywania ustników, jest tani w utrzymaniu. Wydaje się, że dodatkowe akcesoria do alkomatów w postaci ustników nie są drogie. Jeżeli jednak używamy alkomatu w pracy – do badania nietrzeźwych kierowców, do weryfikowania stanu trzeźwości pracowników firmy przewozowej, do sprawdzania jednostek na koncertach, eventach i targach etc. – ciągłe dokupywanie wymiennych końcówek może znacząco nadszarpnąć nasz budżet. Należy zaznaczyć, że w przypadku klasycznych rozwiązań, każda badana osoba winna otrzymać nowy ustnik. Zabronione jest oczyszczanie, mycie czy ponowne użycie tego samego elementu. Dodatkowo, żadna badana osoba nie może zostać zmuszona do użycia ustnika wcześniej wykorzystanego przez inną jednostkę. Jeżeli – z różnych przyczyn – zabrakło nam nowych końcówek, powinniśmy przerwać dany proceder. Regularna wymiana ustników może być męcząca przy większych skupiskach ludzi.